środa, 3 maja 2017

Ziaja - Liście Manuka (część 1)

Moją pielęgnację zaczęłam właśnie od tej serii. Nic o niej nie wiedziałam, ale stwierdziłam, że będzie w sam raz na początek mojej przygody z pielęgnacją. Niestety nie wszystkie kosmetyki sprawdziły się, a nawet niektóre ZROBIŁY MI KRZYWDĘ! 
Krem na noc razem z żelem, nie sprawdziły mi się ani trochę. Na początku było w porządku, jednak przy dłuższym stosowaniu, skóra na twarzy zaczęła mi się nadmiernie złuszczać. Używałam peelingu, aby pozbyć się martwego naskórka, jednak to nic nie dało. Byłam zmuszona użyć maści z antybiotykiem. Żelu zostały tylko próbki, a krem właśnie ląduje w koszu.
Czy tylko u mnie te dwa produkty się nie sprawdziły? 
Dajcie znać, jak było u was?
Buziaczki kochani! ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz