Płyn micelarny ultra-nawilżający z Morską Algą.
Producent pisze:
* skuteczne oczyszczenie twarzy i skóry wokół oczu z makijażu oraz zanieczyszczeń,
*nawilżenie i odświeżenie,
*wygładzenie i poprawę elastyczności.
Jest to najgorszy płyn micelarny, jakiego do tej pory używałam. Producent napisał również, że usuwa wodoodporny makijaż. Tylko szkoda, że nie potrafi zmyć zwykłego makijażu. On go nie usuwa , tylko rozciera. Dodatkowo skóra wokół moich oczu, po jego użyciu, jest strasznie wysuszona. Radzi sobie ze zmyciem kremu BB i korektora, ale strasznie wysusza skórę i nie rozumiem dlaczego na butelce napisane jest, że jest ultra-nawilżający. Używam go czasami do przetarcia twarzy po nocy, do niczego innego, moim zdaniem, on się po prostu nie nadaje. Szkoda, bo naprawdę pokładałam w nim wielkie nadzieje.
Miałyście, jak się wam sprawdził? Piszcie tutaj lub na Instagramie! Buziaki ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz